Widzę, że wywołałem sprzeciw moją poprzednią notką. Stare wywody o parówce i czymś tam jeszcze. Dobrze, że kult Anodiny nie pojawia się wprost. A tu kolejna porcja ilustracji:
Kolejny przejaw zdziczenia, czyli transparent. Lech Kaczyński w Gruzji. Wyobrażacie sobie Bronka organizującego akcję powstrzymania Rosji i lecącego gdzieś na front? Menda medialna snująca intrygę.Expierda sadzi farmazony w TVN. NA końcu chorąży Muś, który usłyszał za dużo.
Aby dobrze pokazać media trzeba użyć filmików. Bo pokazane są kulisy manipulacji, które mieliśmy okazję oglądać. Widzimy, jak nagle pojawiły się normalne materiały o Lechu Kaczyńskim, jak kształtowali swe narracje. to dotyczy większości ówczesnych telewizji czy portali internetowych - aż do tej pory. A teraz, kiedy to zostało wyraźnie przedstawione żaden jeden nie wyznał prawdy, tylko wszystko idzie w zaparte. Wstyd. Jakieś montaże trzeba będzie zrobić. Ta menda, grana przez Redbada Klijnstrę to chyba nawet nie jest w połowie tak podła, jak tamci wszyscy prawdziwi w redakcjach.
Komentarze